Goszczący kilka tygodni temu we Wrocławiu Janusz Palikot zapytany o ideologie Ruchu Palikota opisał ją w zwięzłym zarysie i spuentował określeniem "liberalna lewica o zielonym zabarwieniu".. I hasło to młodzi działacze wrocławscy uznali za punkt wyjścia do dyskusji o charakter polityczny partii.
Dyskusja w gronie blisko 40 osób odbyła się 13 listopada na pięterku restauracji "Bernard" we Wrocławskim Rynku, znanej z doskonałego czeskiego piwa o tej właśnie nazwie.
Pierwszy z wprowadzających Kuba Kłosiński zaczął od spraw definicyjnych oraz wyobrażeń o lewicowości i prawicowości wynikających z badań opinii społecznej, zaś drugi - Bartek Ciążyński - zwrócił uwagę jak w medialnym odbiorze postrzegany jest Ruch Palikota, czyli że jest to antyklerykalny ruch mniejszości seksualnych walczących o dostęp do narkotyków.. Niby wszystko prawda, ale trochę jak z radzieckiego powiedzenia o zegarku:nieważne czy ukradł, czy jemu ukradli, ważne coś z tym zegarkiem było nie tak. czyli, że jest potrzeba wykreowania pozytywnego wizerunku partii.
I zaczęła się wyjątkowo żywa dyskusja. Dość szybko ujawniły się w niej jakby dwa obozy: pragmatyków i ideologów. Ci pierwsi przekonywali, że podziały i klasyfikacje partii politycznych na lewicę i prawicę to relikt poprzedniego stulecia, że granice między nimi się zacierają, że wobec tego należy wsłuchiwać się w głosy wyborców i na tej podstawie budować założenia programowe Ruchu. Drudzy, w tej liczbie i ja, stali na stanowisku, że samookreślenie się jest konieczne.Partia musi mieć swój kościec ideowy, tworzący jej tożsamość, przekładający się na wydłużony w czasie proces tworzenia wizerunku oraz na zabieranie głosu w sprawach bieżących w sposób wynikający z wyraźnie zakreślonej linii. Np. zwrócono uwagę, że nie było takiego stanowiska Ruchu Palikota, gdy po Wrocławiu jeździł tramwaj wynajęty przez organizacje neofaszystowskie i ostatnio, gdy formować się zaczął groźny ruch na skalę ogólnopolską.
Sam zwróciłem uwagę, że lewicowość polityczna jest wciąż dość wyrazista i dziś jest to tzw. trzecia droga, sformułowana przez Tony Blaira. Według Anthony Giddensa polega m.in. na posiadaniu konkretnego systemu lewicowych wartości (m..in. wolność, równość, ochrona zagrożonych, odpowiedzialność za działania wynikające z wolności, pluralizm) oraz założeń,z których wyeksponowałem równość nie sprowadzająca się do równych szans, lecz do włączania osób zmarginalizowanych do życia społecznego. Zresztą, czy zechcemy tego czy nie, jak się sami wyraźnie nie określimy, to zrobią to za nas analitycy sceny politycznej oraz politolodzy. Żałuję, że ta konstatacja w tym momencie wyszło mi z głowy. Tak czy owak, zdaje się, że ten drugi obóz miał jednak więcej zwolenników.
Pod koniec dyskusji ktoś słusznie zwrócił uwagę, że powinniśmy stale toczyć dyskusję wewnętrzną, że powinny się w niej ścierać różne stanowiska, powinny być opracowywane stanowiska w różnych sprawach o charakterze politycznym, społecznym lub ekonomicznym, gdyż organizacje polityczne, w których dyskusji nie ma stają się martwe.Byłoby wielce pożądane, żeby tzw. góra partii chciała je podsycać odwołując się do opinii swoich "dołów" i wsłuchiwać się w nie.
Powstał pomysł, żeby w sprawach politycznych i strategii partii rozpisać ankietę. Przypomniałem, że ponad pół roku temu taka listę pytań, która mogłaby stanowić szkielet kwestionariusza sporządził nieoceniony Waldek Olik. Niektóre z nich postawił zresztą i tym razem, każąc nam np. zastanowić się, czy Ruch Palikota będzie tylko reagował na zdarzenia czy raczej będzie kreował nowe idee. Odpowiedź jest oczywista. Ale wymaga to nieustannego fermentu intelektualnego w partii. Myślę, że nas na to stać i jeśli nie braknie zapału, uda się nam włączyć do tego dzieła także tych, którzy na razie nie znajdują w RP miejsca dla siebie.
PS.
Przywódcy SLD i RP dopisali puentę do wczorajszej wrocławskiej dyskusji. Zgodnie powiedzieli, że niebawem spotkają się, żeby jako lewica zająć wspólne stanowisko wobec rośnięcia w siłę organizacji neofaszystowskich. I bardzo dobrze, Panowie!
Good rеsponse іn return of thiѕ difficulty wіth real arguments and telling
OdpowiedzUsuńаll about that.
my site: blogbbw.net