Nie, nie będę tu opowiadał dowcipów. Choć przynajmniej jeden będzie należało tu przytoczyć. Chcę bowiem napisać o kilka lat temu już wydanej i przeczytanej przeze mnie książce Josepha Telushkina "Humor żydowski : co najlepsze dowcipy i facecje żydowskie mówią o Żydach" (Warszawa : Bellona, 2010).
Autor, jak można się domyślić, sam jest Żydem. I za temat swej analizy obrał właśnie sposób dowcipkowania Żydów o sobie. Zastrzegł się już na wstępie, że na podstawie przypowiastek i żartów nie da się powiedzieć o narodzie wszystkiego.Ale da się powiedzieć o stosunku Żydów do spraw finansowych, antysemityzmu, spraw zawodowych, asymilacji, rodziny, innych narodowości, religii i związanych z nią nakazów i zakazów.
Zaznacza też, że humor żydowski należy do kategorii humoru etnicznego, czyli tworzonego w ramach narodów czy grup etnicznych, oddaje w jakimś stopniu charakter tej zbiorowości lub utrwala stereotyp (np. w skąpstwie Szkotów lub przesadnej flegmie lub tradycjonalizmie Anglików) i przy tym na ogół samokrytyczny. Ale jest gotów uznawać za humor żydowski także tworzony poza tym narodem, ale Żydów dotyczący, jeśli nie ma na celu budzenia do Żydów złych emocji.
Stosownie do tych zagadnień ułożona jest treść książki.Poszczególne rozdziały poświęcone są rodzinie (relacje między rodzicami i dziećmi oraz relacje między małżonkami) w świetle dowcipów, żydowskiemu intelekcie i szczególnej logice rozumowania, Żydom w biznesie, różnym postaciom antysemityzmu i radzeniu sobie z nim, asymilacji, w tym o przechodzeniu na chrześcijaństwo, różnym kwestiom religijnym (m.in. Bogowi, rabinom, Mesjaszowi, miłosierdziu) sposobowi dowcipkowania oraz kwestiom wykraczającym poza wymienione. Każdy z rozdziałów z natury rzeczy zawiera po kilka przykładów dowcipów lub przypowiastek potwierdzającym np. to, że Żydzi na bardzo wczesnym etapie wychowania planują przyszłość edukacyjną i zawodową dzieci, nazywając małych brzdąców mecenasami, lekarzami itp.że logika jaka się posługują zawsze pomaga im osiągać korzystne dla siebie wnioski, pozwalające np. omijać nakaz koszerności pożywienia, umiarkowana wiarę w dogmaty religijne, że gdy zmienią religię niemal natychmiast zapominają o poprzednim swoim wyznaniu, skąpstwie itd
Niepodobna nie przytoczyć tu historii ilustrującej żydowską logikę.
Goldstein mówi przyjacielowi: - Życie jest jak waza zupy rybnej.
Silver milczy przez chwilę, a potem pyta: - Dlaczego życie jest jak waza zupy rybnej?
- A skąd mam wiedzieć? Czy ja jestem filozofem?.
Ale jest i inne zakończenie. Goldstein mówi: - No to nie jest jak waza zupy rybnej.
O wierze w nadejście Mesjasza, kiedy wedle proroka Izajasza "Nie podniesie miecza naród przeciw narodowi" a "cielę i lew pospołu legać będą" Woody Allen zauważył, że czytać to należy w ten sposób: "Lew i cielę będą leżały pospołu, ale cielę nie zmruży oka".
I na koniec o skapstwie. Pewnego dnia bogaty pan Goldberg wiele rozmyślał. W końcu mruknął do siebie: - Na cóż mi te wszystkie linie parowców, udziały w ropie, sieci sklepów oraz miliony dolarów, kiedy moja matka bieduje na poddaszu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz